Łazienka na dole i inne prace tu i tam
Data dodania: 2014-07-14
Cały zeszły tydzień spędziliśmy z mężem I Lili na budowie. Udalo mu się zacząć i prawie skończyć łazienkę na dole.
Zbudował "nogi" pod mój piękny zlew, zamontował go , baterię i syfon od razu. Jest też już oblożony płytkami ale niestety nie widziałam bo robili to z teściem w piątek a w piątek już nie pojechałam. Domówiliśmy sobie troszku mozaiki i jak już będzie to zrobi się z niej ramę dookoła lustra.troszku ożywi nam to łazienkę bo strasznie ciemna wyszła.
Mąż przez ten tydzień podokładał listwy przypodłogowe w gabinecie i dokleił tapetę na którą czekaliśmy 2 miesiące !! jakaś masakra z tym sklepem w którym ją kupowałam tak nawiasem mówiąc.
Udało mi się również domalować ściany w sypialni na górze i przykleić tapetę która na drugi dzień została zerwana !!! Niestety moja piękna tapeta która przyjechala ze mną z Anglii i czekała blisko 2 lata na swoje miejsce w sypialni okazuje się że się poprostu nie nadaje! Jest okropnie tandetna, zwykły papier, jak się przykleiła to każda grudka brudu który jakoś tam sie wplątał i grudka z kleju była na niej widoczna, na dodatek porobiły się fale jak na zmoczonej kartce papieru i miejscami tapeta odstawała od ściany, farbi i jakimś cudem się naciąga. No poprostu masakra. Bardzo nie chcialam sie poddac bo zal mi bylo tej tapety ale mąż próbował (który ma większa wprawe w kladzeniu tapet), stwierdzil ze nie ma szans, ja na drugi dzien uparcie sama probowałam no i niestety przy 3 nieudanym pasku zrezygnowaliśmy :( trudno, bedzie trzeba kupić jakąs inną w tym super sklepie gdzie czeka się 2 miesiące na towar (oby tylko!!) albo może uda mi się skompletować 3 paski za lóżko z tej tapety która mamy w salonie bo akurat troszku zostało.
Zbudował "nogi" pod mój piękny zlew, zamontował go , baterię i syfon od razu. Jest też już oblożony płytkami ale niestety nie widziałam bo robili to z teściem w piątek a w piątek już nie pojechałam. Domówiliśmy sobie troszku mozaiki i jak już będzie to zrobi się z niej ramę dookoła lustra.troszku ożywi nam to łazienkę bo strasznie ciemna wyszła.
Mąż przez ten tydzień podokładał listwy przypodłogowe w gabinecie i dokleił tapetę na którą czekaliśmy 2 miesiące !! jakaś masakra z tym sklepem w którym ją kupowałam tak nawiasem mówiąc.
Udało mi się również domalować ściany w sypialni na górze i przykleić tapetę która na drugi dzień została zerwana !!! Niestety moja piękna tapeta która przyjechala ze mną z Anglii i czekała blisko 2 lata na swoje miejsce w sypialni okazuje się że się poprostu nie nadaje! Jest okropnie tandetna, zwykły papier, jak się przykleiła to każda grudka brudu który jakoś tam sie wplątał i grudka z kleju była na niej widoczna, na dodatek porobiły się fale jak na zmoczonej kartce papieru i miejscami tapeta odstawała od ściany, farbi i jakimś cudem się naciąga. No poprostu masakra. Bardzo nie chcialam sie poddac bo zal mi bylo tej tapety ale mąż próbował (który ma większa wprawe w kladzeniu tapet), stwierdzil ze nie ma szans, ja na drugi dzien uparcie sama probowałam no i niestety przy 3 nieudanym pasku zrezygnowaliśmy :( trudno, bedzie trzeba kupić jakąs inną w tym super sklepie gdzie czeka się 2 miesiące na towar (oby tylko!!) albo może uda mi się skompletować 3 paski za lóżko z tej tapety która mamy w salonie bo akurat troszku zostało.