Malowanie
Uff bólu głowy można dostać przy wyborze farb do tych wszystkiich pomieszczeń w domu. Ale w końcu nastał upragniony moment - malowanko !! Coś do czego ja też mogłam się przyczynić. Zaczęliśmy od pokoju Lilianki, który wraz z teściową i siosrą pomalowalismy w piękny artystyczny sposób:) zdjęcia poniżej.
Jednak jak się okazalo mąż z teściem podczas sobotniej wizyty na budowie przyświecili halogenami i znalezli mnóstwo niedoskonalosci w naszym malowaniu, ponoć było nierówno i tu i tam więc popaprali nam cały pokój i teraz jest w białe plamy bo podobno trzeba to bylo doszpachlować. bardzo się zezłoścołysmy bo 2 dni pracy poszły na marne, nie wspomne o kosztach farb!! No ale mąz obiecał juz nic tam nie psocic a ja sobie kiedyś tam naprawie ten pokoik.
W każdym bądź razie zanim nam go popsuli pokój wygląał tak: (zdjęcie jeszcze mokrych ścian)