Panele podłogowe i płytki
W zeszłym tygodniu wybraliśmy się na zakupy i po calym ciężkim dniu kamień spadł nam z serc bo wybraliśmy płytki do obu łazienek, kuchni, holu, garażu i panele do salonu, jadalni, gabinetu i do wszystkich pokoi na piętrze.
Z płytkami był spory problem bo wybór był ogromy, kto kupowal wie jaki szał mam na myśli. ciężko było się zdecydować, zwłaszcza jeśli chodzi o łazienkę no i po ponad 3 godzinach dylematu w końcu wybraliśmy. Zamierzam mieć w łazience na dole blat obłożony płytkami i umywalkę wpuszczoną w ten blat więc zamówiliśmy tak na oko więcej płytek żeby można było to jakoś ładnie zrobić. Moja wizja łazienki jednak poległa gdyż miała byc w brązie a będzie coś jasno biało ciemno grafitowo czarnego ha ha jeśli ktoś zrozumiał co mam na myśli to gratuluje bo ja sama w sumie nie wiem co z tego wyjdzie !!
Z panelami z koleji był mniejszy problem. Wybraliśmy takie same panele do salonu i jadalni, zupełnie inny odcień, w sumie najbardziej mi się podobał bo ma kolor takiej starej deski wybrałam sobie do gabinetu, małe pomieszczenie ale chce mieć je kiedyś urządzone w takim starym stylu. No a na piętro do wszystkich pokoi i korytarza wybraliśmy taki sam jeden rodzaj panela. Panele dojechały dzisiaj na budowę. Natomiast płytki będą w przyszłą sobotę bo czegoś tam brakowało i muszą dowieżć od producenta.